PONIEDZIAŁEK 08.06.
TEMAT: ZWIERZĘTA Z CAŁEGO ŚWIATA
Zabawa na powitanie „Ręce do góry”
https://www.youtube.com/watch?v=EuCip5y1464
Zestaw ćwiczeń porannych
*Zabawa orientacyjno-porządkowa „Ustaw się”
Dziecko swobodnie biega w różnych kierunkach. Na hasło rodzica „pary”, dziecko ustawia się – w parze z rodzicem.
*Ćwiczenia tułowia „Kaczki na wodzie”
Dziecko wykonuje przysiady, podnosi wyimaginowany kamień i naśladuje puszczenie „kaczki” na wodzie – rzuty prawą i lewa ręką.
*Ćwiczenia siłowe „Kto silniejszy”
Dziecko w parze z rodzicem siedzi przodem do siebie w siadzie rozkrocznym, stopy zwarte ze stopami współćwiczącego. Trzymają wspólnie linkę lub szalik za końce, dziecko obniża plecy do leżenia tyłem – przeciągając współćwiczącego do skłonu w przód, po czym następuje zmiana ról. Na sygnał rodzica: Kto silniejszy? Dziecko i rodzic starają się przeciągnąć partnera na swoją stronę.
*Zabawa skoczna „Zanurzamy się”
Dziecko wykonuje kilka sprężystych podskoków obunóż w miejscu i przysiad podparty – zanurza się w wodzie.
*Ćwiczenia uspokajające „Niedźwiedź zasypia”
Dziecko w siadzie skulnym, z głową zbliżoną do kolan robi wydech. Następnie w siadzie prostym, ze wzniesionymi ramionami robią wdech.
Słuchanie opowiadania „Zwierzęta małe i duże” Macieja Bennewicza
– Osa! – Ada zaczęła nerwowo machać rękami, żeby odgonić owada.
– To nie jest osa, tylko pszczoła – stwierdziła spokojnie babcia. – Przestań machać, to spokojnie odleci i nic ci nie zrobi. A jak machasz, to możesz ją tylko zdenerwować. Pomyśli, że chcesz jej zrobić krzywdę.
– Skąd wiesz, babciu, że to pszczoła? – spytała Ada.
– Mój tata był pszczelarzem, a teraz mój brat, Stanisław, również zajmuje się pszczelarstwem. Całe dzieciństwo mieszkaliśmy z pszczołami. Osy są dłuższe i jaśniejsze od pszczół. A pszczółki są krępe, grubiutkie i ciemne. Mają też więcej brązowych włosków. Pewnie szukała tutaj pyłku kwiatów. Pszczoły rzadko kogoś żądlą bez powodu, to bardzo pożyteczne owady.
– Wiem, babciu, robią miód – stwierdziła Ada.
– Tak, aniołku. – Babcia czasem w ten miły sposób zwracała się do Ady. – Pszczoły wytwarzają miód z pyłku kwiatów. Muszą się dużo napracować, żeby zebrać zapasy. Jeden słoiczek miodu to praca setek pszczół.
– Babciu, a skąd pszczoły wiedzą, dokąd mają lecieć po ten pyłek, z którego robią miód – spytał Adam. – Przecież nie potrafią mówić. Nie mogą spytać o drogę, nie mają też map ani nawigacji.
– Pszczoły wylatują z ula na zwiad. Jeśli któraś z nich znajdzie pole pełne smakowitego pyłku kwiatowego, na przykład kwitnącego rzepaku, lub aleję lip, wówczas zbiera pyłek i wraca do ula. Na miejscu informuje pozostałe pszczoły w ich specjalnym, tajemniczym języku.
– W tajemniczym języku? – zdziwił się Adam.
– Tak – przytaknęła babcia. – Pszczółka tańczy i w ten sposób pokazuje innym pszczołom, którędy lecieć na pole obfite w pyłek, jak jest daleko i jakie znaki po drodze wskażą właściwy kierunek.
– Tańczy? – powtórzyła Ada.
– Tak jest, macha skrzydełkami, wykonuje specjalne kroki i to jest tajemnicza mowa pszczół. Inne się przyglądają, a potem, żeby zapamiętać trasę, naśladują ruchy mądrej przewodniczki. I już kilka chwil później pole jest pełne pszczół, które zbierają pyłek. Pszczoły przenoszą pyłek z kwiatu na kwiat, dzięki czemu zapylają kwiaty, a te mogą potem zmieni się w owoce.
– A przy okazji z pyłku powstaje miód – dodała Ada.
– Znakomicie – pochwaliła ją babcia.
– Pszczoła jest prawie takiego samego koloru jak żyrafa – stwierdził Adam, który przeglądał właśnie książkę o zwierzętach. – Czy żyrafy też zapylają kwiaty? – Chłopiec wskazał fotografię, na której długi język żyrafy dotykał liści na wysokim drzewie.
– Nie, syneczku – odpowiedziała babcia, która była biologiem, dlatego znała się na zwierzętach jak nikt w rodzinie. – Żyrafy jedzą liście. Muszą szybko obgryźć jedno drzewo akacji, gdyż ta roślina potrafi ostrzegać inne w pobliżu przed intruzami.
– Babciu, w jaki sposób akacje ostrzegają się nawzajem? – spytała Ada.
– Po kilku minutach obgryzania sok w liściach robi się gorzki i przestaje żyrafom smakować. Dzięki temu akacja traci tylko trochę liści. Gdyby nie ten ochronny zabieg, mogłaby stracić ich zbyt wiele i nie przeżyć. Jednak dzięki mechanizmowi obronnemu chroni siebie i inne drzewa w pobliżu, które na sygnał także gorzknieją.
– Bardzo mądre te akacje – stwierdziła Ada.
– Ciekawe, czy na świecie są jeszcze inne zwierzęta w podobnym kolorze jak pszczoły i żyrafy – zamyślił się Adam.
– Nie mówi się „w kolorze” tylko w podobnym umaszczeniu, prawda, babciu? – Ada zrobiła mądrą minę.
Adam wzruszył ramionami i ostentacyjnie odwrócił się, zakrywając książkę.
– Można mówić, jak się chce – żachnął się.
– Zamiast się kłócić i robić sobie przykrość, poszukajcie zwierząt podobnych do pszczół, czyli żółto-pomarańczowo-brązowych – zarządziła babcia.
Pogłaskała Adama po głowie i poprosiła o przyniesienie kilku książek. Po chwili na stole pojawiły się zdjęcia i rysunki tygrysa, szerszenia, kota domowego, psa, kameleona i konia.
– Co do słowa „umaszczenie” to prawda, tak się mówi – stwierdziła babcia. – Kolor zwierzęcia to inaczej jego umaszczenie. Hodowcy koni nazywają w bardzo ciekawy sposób różne kolory, czyli umaszczenia tych zwierząt. Na przykład koń, który wydał się wam podobny do pszczoły, nosi nazwę srokacz albo inaczej koń maści srokatej.
Adam wstał i po chwili przyniósł kolejną książkę, tym razem z fotografiami koni.
– Naucz nas, babciu, maści koni – zaproponował i wskazał palcem jasnobrązowego konia z ciemnobrązową grzywą.
– To koń gniady – odpowiedziała babcia, poprawiając okulary.
Adam przerzucił kilka kartek i w końcu jego palec trafił na szarobiałego konia w czarnobrązowe ciapki.
– Wygląda jak lody straciatella – ucieszyła się Ada. – Uwielbiam ten smak.
– To jest maść taranta albo tarantowata – stwierdziła babcia.
Adam wskazał czarnego konia.
– To koń kary – odpowiedział babcia. – Ten ma granatowy połysk, więc mówi się o nim koń kruczy, bo ma umaszczenie podobne do tego ptaka. U koni mówimy o umaszczeniu, u ptaków – o upierzeniu.
– A kruki, babciu, co to za ptaki? – spytała Ada.
– Kruki żyją bardzo długo. Najstarszy żył ponoć w Londynie na zamku Tower. Miał 44 lata. Kruki łączą się w pary na całe życie. Potrafią bronić swego terytorium i są wszystkożerne, czyli jedzą, co im do dzioba wpadnie. – Babcia zaśmiała się i wyciągnęła z szafki herbatniki.
– Super, znamy już cztery umaszczenia koni! – Adam aż klasnął w ręce z radości. – Srokacz, gniady, taranta i kary.
– Oraz zwyczaje pszczół, żyraf i kruków – uzupełniła Ada.
– Proponuję małe powtórzenie. Wydrukujemy czarno-białe rysunki koni, a wy pokolorujecie je zgodnie z poznanym umaszczeniem.
– Super! – ucieszyły się dzieciaki.
– Babciu, a można narysować srebrnego konia – spytała Ada. – Takiego jak jednorożec? – Oczywiście, że tak, koń o srebrnym umaszczeniu to maść siwa lub biała, a lekko kremowa to jeleniowata.
Po przeczytaniu opowiadania rodzic zadaje dziecku pytania:
- O jakich zwierzętach opowiadała babcia?
- Czy zapamiętałeś, czym różni się pszczoła od osy?
- Skąd pszczoły wiedzą, gdzie mają lecieć po pyłek kwiatowy?
- Jak myślisz, czy takie naśladowanie ruchów pszczoły jest proste?
- Jakie inne zwierzęta mają „kolor” podobny do pszczół?
- Czy wiesz dlaczego zwierzęta mają paski?
(Paski służą za kamuflaż i zapewniają ochronę przed drapieżnikami. Pomagają też regulować temperaturę ciała – czarne paski pochłaniają ciepło, a jasne je oddają).
Zabawa dydaktyczna „Zwierzęce rymy”
Dziecko podaje słowo rymujące się z wybranym zwierzęciem, podanym przez rodzica, np.: kotek – płotek, kura – góra, słoń – koń, lew – zlew, żyrafa- szafa, itp.
Karty pracy cz. 4 str. 34a i 34b
Odgadywanie odgłosów zwierząt „Jakie słyszysz zwierzę?”
https://www.youtube.com/watch?v=R3IOoZ-AI2M
Zabawa z wykorzystaniem ruchomego alfabetu „Zwierzęta wiejskie i egzotyczne”
Dziecko układa z liter nazwy różnych zwierząt: koza, kura, owca, pies, kot, lew, tygrys, zebra, małpa, foka, papuga, antylopa, krokodyl, itp.