Zadania dydaktyczno-wychowawcze

 

1.W zdrowym ciele zdrowy duch - układanie warzyw w Kąciku przyrody, nazywanie ich i klasyfikowanie, określanie koloru i wielkości. Wskazywanie części jadalnych roślin. Rozwijanie słownictwa, zmysłu dotyku i węchu, przypomnienie nazw warzyw i drzew owocowych, rozumienie pojęć: owoce i warzywa, rozmowa o tym, skąd pochodzą owoce i warzywa (sad, ogród), – klasyfikowanie obrazków warzyw według koloru , wielkości .

 

2. Jesienią w parku - rozwijanie słownika czynnego; rozwijanie logicznego myślenia; dostrzeganie walorów estetycznych krajobrazu jesiennego; stosowanie się do poleceń N. podczas spacerów i zabaw na świeżym powietrzu, wycieczka do parku. Wielozmysłowe poznawanie cech środowiska przyrodniczego, dostrzeganie bogactwa barw i kształt  jesiennych liści . Segregowanie kasztanów, żołędzi, klonowych nosków do pojemników. Umieszczenie wyrazu do czytania globalnego: park. Rozwijanie umiejętności łączenia owocu z liściem jednego gatunku drzewa. Wzbogacanie słownictwa o nazwy drzew i ich owoców, rozbudzanie zainteresowań przyrodniczych.

 

3. Jesienią w lesie -poznawanie i nazywanie odgłosów zwierząt leśnych. Doskonalenie wrażliwości słuchowej. Rozpoznawanie i nazywanie zwierząt leśnych, ćwiczenia ortofoniczne na zgłoskach: auuu; wrr; chrum; hu…, hu…; ku, ku; stuk, puk. Usprawnienie narządów mowy. Poznanie borowika, maślaka, kurki i muchomora. Czytanie globalne wyrazów: borowik, maślak. Wzbogacanie słownika czynnego dzieci. Rozumienie zakazu dotykania i zbierania nieznanych grzybów.

 

4. Przygotowania do zimy - spotkanie z weterynarzem (w lecznicy lub przedszkolu). Poznanie miejsca, gdzie leczy się zwierzęta, oraz podstawowe[1]go sprzętu lekarskiego. Uwrażliwienie dzieci na cierpienie zwierząt, rozwijanie empatii. Rozumienie, że zwierzęta to nie zabawki – też czują, potrzebują naszej opieki,  kształtowanie wrażliwości na potrzeby zwierząt –- dokarmianie ptaków w okresie zimy, Poznanie sposobów gromadzenia pożywienia przez wiewiórkę.

 

W spiżarni Maria Kownacka

 

W spiżarni na półkach

zapasów bez liku.

Są dżemy, kompoty,

złoty miód w słoiku.

I cebula w wiankach,

grzybki suszone.

Są główki kapusty,

ogórki kiszone.

A gdy będzie w zimie

tęgi mróz na dworze,

zapachnie nam lato,

gdy słoik otworzę