Zadania dydaktyczno- wychowawcze

1.Ziemia krąży w kosmosie:

-rozwijanie zainteresowań przyrodniczych; poznanie funkcji globusa; poszerzenie słownictwa związanego z kosmosem np. układ słoneczny, kometa, planety, gwiazdozbiory,  kosmonauta;  rozwijanie umiejętności posługiwania się liczebnikami porządkowymi ;  ćwiczenia z elementami kodowania ,rozwijające umiejętności orientowania się na kartce;

2.W teatrze:

- poszerzenie słownictwa dziecka o pojęcia: reżyser, sufler, scenograf, aktor, bileter, rekwizyt; poznanie nominałów monet od 1zł do 10 zł, wykorzystanie ich do zabawy w teatr; kształtowanie umiejętności odczytywania instrukcji obrazkowych i doskonalenia umiejętności technicznych poprzez wykonanie kukiełek; porządkowanie układów zbiorów wg ich liczebności wzrastającej i malejącej;

3.Przedwiośnie:

-poszerzanie wiedzy o zjawiskach pogodowych związanych z aktualną porą roku np. śnieg, grad, deszcz, przymrozek, odwilż, różnice temperatur; rozwijanie umiejętności kodowania i odkodowywania na przykładzie „kalendarza pogody”; doskonalenie umiejętności reagowania na sygnały dzwiękowe i wzrokowe podczas różnych układów tanecznych i zabaw ruchowych

4.Wiosenne porządki :

- utrwalenie nazw miesięcy ( grudzień, styczeń , luty, marzec) oraz zwiastunów wiosny; forsycja, przebiśnieg, krokus, bocian, gęsi; zabawy praktyczne w ogrodzie i w ogródku okiennym np. wysiew nasion, sadzenie cebul na kwiaty , szczypiorek; pełnienie dyżurów w kąciku przyrodniczym;

5. Jesteśmy konsumentami:

- uświadomienie dzieciom, że są konsumentami oraz zapoznanie ich z najważniejszymi pojęciami tj. konsument, paragon, reklamacja, przemyślane zakupy; rozwijanie umiejętności odwzorowywania przestrzennego układu elementów, logicznego myślenia oraz koordynacji wzrokowo- ruchowej;

Wiersz do nauki Czesława Janczarskiego „ Marzec”

Przyszedł marzec pod wrota. Naniósł pluchy i błota.

Dmuchnął ciepłym wietrzykiem. Ogrzał słońca promykiem.

Potem szedł przez dąbrowę, za nim chmury deszczowe.

Przyszedł znowu pod wrota, prószył śniegiem niecnota.

Zimnym wichrem ciął twarze. A to psotnik ten marzec.